Biwak integracyjny. A cóż to takiego?
Zastanawiali się najmłodsi uczniowie naszej szkoły. Podobno będzie tam Policja, wychowawcy, pedagog, psycholog… Co my tam będziemy robić?
Pod koniec września wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.
W poniedziałek 24 września 2012 roku na biwaku integracyjnym spotkały się klasy Ia i Ib liceum (wychowawcy: pani Sylwia Mitkowska i pani Anna Thel ), we wtorek Ic i If (wychowawcy: pani Jadwiga Wiechetek i pan Stanisław Rawiak), w środę Id i Ie (wychowawcy: pani Mirosława Malinowska i pan Rafał Ratajczak), a w czwartek klasy gimnazjalne: Ia i Ib (wychowawcy: pani Zofia Lenicka i pan Wojciech Kwapisz ).
Plan biwaku na wszystkie dni był podobny.
Na początku zajęcia integracyjne w jednej klasie prowadziła pani pedagog Anna Patynowska-Gendek, a w drugiej pani psycholog Beata Rękawek.
W tym czasie uczniowie mogli się bliżej przyjrzeć swoim koleżankom i kolegom z klasy oraz wychowawcom. Wspólne rozmowy i zabawy nastawiały pozytywnie względem siebie. Mająca już kilkuletnią tradycję na biwakach integracyjnych zabawa w tzw. ,,rączkę”, wprowadziła dobrą atmosferę, a także niejednemu uczniowi podniosła samoocenę.
Po krótkiej przerwie (też już mające swoją tradycję ) odbywały się wspólne spotkania obu klas z przedstawicielami Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. We wtorek i środę uczniowie spotkali się z aspirantem panem Markiem Osińskim. W czwartek pogadankę profilaktyczną poprowadziła sierżant sztabowy pani Danuta Kalinowska. Niestety, w poniedziałek, ze względu na ważne zadana operacyjne Policja do klas Ia i Ib liceum nie dotarła. Obiecano im, że zaległości zostaną nadrobione w szkole podczas godzin wychowawczych.
W ramach spotkań z przedstawicielami Policji uczniowie dowiedzieli się, jak duży jest zakres zagrożeń wśród młodzieży, jak temu zapobiegać, jak się przed tym bronić i jakie ewentualne konsekwencje niewłaściwego zachowania mogą ponosić.
Następnie młodzież, piekąc kiełbaski, integrowała się przy ognisku. W zależności od inwencji twórczej wychowawców i samych uczniów, w poszczególnych dniach młodzi ludzie bawili się, biorąc udział w konkursach, wspólnie śpiewając przy akompaniamencie gitary, grając w piłkę, kometkę, czy inne gry zespołowe. Tym pozytywnym akcentem kończył się dzień spędzony na biwaku. Trzeba dodać piękny dzień, bowiem ,,biwakowiczom” sprzyjała wyjątkowa, słoneczna, ciepła pogoda.
Co to jest biwak integracyjny? Nie ma dziś ucznia w szkole, który by tego nie wiedział. Nawet ci, którzy z losowych przyczyn byli na nim nieobecni, z pewnością od kolegów i koleżanek dowiedzieli się, że to wspaniała zabawa, mądra dyskusja, ciekawa pogadanka, świeże powietrze, dobra kiełbaska i …
…niezapomniane doświadczenia.